www.forummlodziezowevic.fora.pl

adorable

Kiedy przestaliście wierzyć w to, że prezenty pod choinką przynosi Mikołaj, który wlatuje przez komin albo wchodzi przez okno [nie chodzi mi o Mikołaja jako postać historyczną]? W jakich okolicznościach dowiedzieliście się, że prezenty kupują i podrzucają pod choinkę Wasi rodzice?
A może wierzycie w niego nadal?

MusicMorela

Mama mi powiedziała jakieś 4 lata temu Very Happy

. Zmęczona tym, że gdy wracam ze szkoły pytam: Był już Mikołaj? wkurwiła się i powiedziała: dalej w to wierzysz? mikołaja nie ma! jaki był wtedy płącz.. ;dd i chyba z miesiąc chodziłam na nią obrażona że tyle lat mnie oklamywała ;d.

adorable

Ja miałam około 9 lat. Już wcześniej coś podejrzewałam, no i jakiś tam udział mieli w tym na pewno 'życzliwi' koledzy. Wink

Na 100% upewniłam się co do nieistnienia Mikołaja, gdy kilka dni przed świętami, mama otworzyła przez przypadek szafkę, a tam leżały prezenty gwiazdkowe. Razz

Ale przyznam, że nie przeżywałam tego za bardzo. Obyło się bez łez. Wink

Ryjek

W przedszkolu. Ale u mnie był Gwiazdor bom Wielkopolanin Wink

A w sumie to nic mnie tak nie wkurza jak ten przerośnięty krasnal!

Kiciula

Chyba miałam siedem lat, kiedy moja sąsiadka uświadomiła mnie, że nie ma Mikołaja. Ale jakieś szczególnej reakcji nie pamiętam, chyba przyjęłam to dość spokojnie.

Miśka

Chyba w 1 klasie podstawówki. Byłam trochę wkurzona, mimo ze rodzice starali mi sie to miło powiedziec;P

Flow

Dziadek mróz, Gwiazdor, Mikołaj... U nas prezenty pod choinkę przynosił Aniołek, a to że nie istnieje wyszło dopiero gdy znalazłam swój prezent w szafie.