Forum www.forummlodziezowevic.fora.pl Strona Główna www.forummlodziezowevic.fora.pl
...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Okolice w których mieszkam.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummlodziezowevic.fora.pl Strona Główna -> Społeczeństwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Flow
Aktywny



Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:51, 02 Wrz 2008    Temat postu: Okolice w których mieszkam.

Chyba tutaj (?)
Okolice, w których mieszkamy. Nie chodzi tu o miasto, lecz o tą najbliższą okolice. Może jest to szare blokowisko, a może wioska w zacisznym miejscu?
A sąsiedzi, marudni i zabiegani, czy może mili ludzie, którzy zawsze mają czas na herbatkę ?
Piszcie.

Mi się wydaje, że ten temat najbardziej pasuje do Społeczeństwa. Tam też przenoszę, a potem niech inni decydują czy zostanie tam na stałe./ Sierpniowa

Zostaje./Mruczek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
Administrator



Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:47, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Hmm... ja mieszkam w wiezowcu, na osiedlu 5 takich samych;P Jest trochę szaro i raczej nie chcialabym tu spedzic calego zycia, ale nie jest to typowe blokowisko. Sasiedzi sa raczej fajnie, pomijajac sąsiadkę mieszkającą nade mną, ktora ciągle nas zalewa, no, ale poza tym są mili. Dzielnica, w ktorej ieszkam nie uchodzi raczej specjalnie za bezpieczną, ale oje osiedle zostalo niedawno zbudowane, wiec jest raczej mało żuli, pijaków itp. wiec nie mam tak, ze boję się wracać sama wieczorem do domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adorable
Administrator



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hollywood
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:14, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Od czego by tu zacząć.. mieszkam w niewielkim domku - obok stoi jeszcze ich kilka/-naście, naokoło są bloki i gimnazjum. Mieszkam w dosyć dobrym punkcie, ponieważ za bramką mam gim., kilkaset metrów do szkół średnich, blisko kościół, "centrum", 'park' - jeśli można to tak nazwać..a raczej nie można Rolling Eyes.. no i daleko na cmentarz. ; ) Jest to niezbyt wielkie miasteczko, więc wiadomo - plotki szybko się rozchodzą. Sąsiedzi? Hmm.. jedni są okropni, nie utrzymujemy z nimi żadnych kontaktów - gbury i tyle, wszystkiego zazdroszczą i robią na złość. Reszta jest nawet okej, nie ma co narzekać. Jeśli chodzi ogólnie o moją okolice, to osiedle zaraz obok jest znane z różnych różnistych żulów, niestety. ;] ale da się przyzwyczaić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez adorable dnia Wto 16:21, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Aktywny



Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kaczory, koło Piły, koło Poznania xD
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:54, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Wioska ok 2000 mieszkańców. Ja mieszkam oczywiście na szarym końcu tej wioski i mam daleko do wszystkiego - poczty, kościoła czy porządnego sklepu. W sumie nie wychodzę aż tak często do Kaczor, do 15-16 jestem w szkole więc jak wrócę nie chce mi się. Wink Z sąsiadami żyję.. w zgodzie. Mieszkam w domku jednorodzinnym z widokiem na las, łąki, pola. Ogólnie cisza, jeśli nikt akurat się nie buduje. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hahn




Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tęczowe Królestwo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:26, 03 Wrz 2008    Temat postu:

Moja Sława, 4 tys mieszkańców, na prawach miejskich, siedziba gminy miejsko-wiejskiej. Mamy dwa kościoły, stary i nowy rynek, przedszkole, podstawówkę, gimnazjum i zespół szkół ponadgimnazjalnych, jest też zajebisty park, Biedronka, największe w lubuskiem jezioro. Ja mieszkam na samych obrzeżach, mam jakieś 200 metrów do plaży i wszystkich baletów (które są czynne tylko latem). Mam blisko do lasu, sąsiedzi w porządku, jak robię imprezę, to nikt nie narzeka potem xD z tym, że panicznie wszyscy boimy sie złodziei, bo osiedle nie jest strzeżone, wiec właściwie wszyscy moi sąsiedzi mieli juz takie przykre niespodzianki.

Ogólnie większość ludzi w Sławie to straszne buraki. Od czasu, kiedy skończyłam gimnazjum i przeniosłam się do szkoły w Zielonej Górze, utrzymuję kontakt z naprawdę niewieloma, to może z 5-6 osób.

Mimo, iż jestem bardzo przywiązana do miejsca mojego zamieszkania - w końcu od urodzenia tu mieszkam, ale dopiero od 7 lat w domu jednorodzinnym - i zawsze, kiedy wracam, to oddycham z ulgą, że wreszcie jestem "u siebie", to wyrywam się do większych miast. Nienawidzę tego, że tu wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą, każdy sie zna. Idziesz do sklepu, a sklepowa pyta cię, jak sie czujesz, bo podobno wczoraj łeb cię bolał :/ zero prywatności, jak ktoś zajdzie w ciąże, to cała Sława o tym trąbi, ktoś się rozwodzi - nawet w kolejce na poczcie słychać jakieś ploty, ktoś bierze ślub, ktoś jest w szpitalu, ktoś złamał nogę: przysięgam, że nic się nie ukryje. I dlatego lubię tą wielkomiejską anonimowość.

Chociaż na stare lata rozważam powrót do Sławy z jakimś interesem do rozkrecenia, bo aż trudno uwierzyć, że tutaj nie ma wielu podstawowych instytucji, jak chociażby notariusz czy jakieś biuro turystyczne, albo chociażby TELEKOMUNIKACJA, żeby można było wymienić rozjebany modem do Neostrady trzeba zapierdalać do najbliższego większego miasta. A zimą młodzi ludzie przesiadują na "stadionie" albo na targowisku i chleją, bo nie ma gdzie pójść i kulturalnie posiedzieć. Marzy mi się taki mały klub otwarty przez cały rok, z telebimem w tygodniu i baletami na weekendy. Chciałabym kiedyś taki założyć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łoś




Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:47, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Rogóż - a właściwnie kolonia Rogoża, to Mazury,mały krąg 5 domków.
3km do sklepu
2km do przystanku autobusowego, tyle też do asfaltu
cisza
spokój
wydarzenie na całą wiochę jak ktoś samochodem przejedzie ;p

lasy, lasy,lasy...mmmmm Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiciula
Aktywny



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mazowsza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:40, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Aktualnie posiadam dwie okolice, jedną weekendową, a drugą na dzien powszedni.
Ta weekendowa to mój dom rodzinny. Małe miasto i praktycznie wszysycy znają się ze wszystkimi. Mszczonów liczy około sześć tysięcy mieszkańców. Mamy basen, prawie dwa kościoły, cztery szkoły, kilka parków i w pobliżu Katowicką. xD Mieszkam na dość spokojnym osiedlu, tylko od czas do czasu spokój zakłóca sąsiad na swoim rozwalającycm się motorku. ^^"
A generalnie teraz czas spędzam w stolycy, przesiaduję na Woli. Blisko na stare miasto, w okolicy jest sporo centrów handlowych. Tu gdzie mieszkam też w miarę spokojnie, ogole czasami w ogóle nie czuję, że jestem w Warszawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mruczek




Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgorzelec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:09, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Mieszkam w stosunkowo małym mieście, na osiedlu ponurych bloków. Z okna widzę piaskownicę i plac zabaw. Główne zajęcie większości młodych ludzi to przesiadywanie na tzw. murku (ciągnie się chujostwo przez caluśkie osiedle, w nim są podobno rury schowane czy coś w tym guście...), picie piwa lub objeżdżanie autem osiedla w tę i nazad.
Sąsiedzi są okropni, na moim piętrze mieszka stara pijaczka oraz rodzina wielodzietna (tj. kobieta z dwoma ledwo dorosłymi córkami, które przed chwilą urodziły dzieci (w jednym czasie) i jedną młodszą oraz dwoma psami, a wszystko to na dwóch (słownie: dwóch) pokojach).
W mojej klatce non stop przesiadują czyiś koleżcy, piją piwsko...coś strasznego. Confused
Imprezy przez całą noc, krzyki na klatce-to jest na porządku dziennym.
Brr, chcę się stąd jak najszybciej wyprowadzić. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forummlodziezowevic.fora.pl Strona Główna -> Społeczeństwo
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin