www.forummlodziezowevic.fora.pl

just me

Wierzycie w wymienione przeze mnie w temacie "obiekty"? Moze sami spotkaliscie sie kiedys z tego typu dziwnymi zjawiskami? Nie mowie, zebyscie pisali, czy widzieliscie ducha, tylko nie wiem, nagle takie uczucie, dziwne zjawisko, ze np. zaslony zaczely sie ruszac, kiedy nie bylo zadnego ruchu powietrza. Tylko piszcie powaznie, a nie: "No! Kiedys widzialam ducha! Byl bialy i halasowal lancuchami! Buuuuuuuuuuuuuuuuu".

Ja sama nigdy nie spotkalam sie z "duchem" czy nie wiem, glosami zza swiatow, nawiedzaniem przez zmarla osobe itp. Mimo tego wierze, ze obiekty takie i te zjawiska maja miejsce, ze duchy istnieja, moga byc blisko, nie ujawiniac sie, ale sa.

Zapewne naogladalam sie juz za duzo durnych filmow, ale czasem mam wrazenie, ze czuje czyjas obecnosc (jak jestem sama). Jakby ktos mnie obserwowal w moim ciemnym pokoju, kiedy probuje zasnac. Moze wyda sie to chore i dziwne, ale troszke sie przestraszylam, kiedy kilka dni temu stalam na pietrze w swoim pokoju i pakowalam cos do torby, a kot byl na dole z wujkiem i owy kot patrzyl sie tak w moim kierunku, tak dziwnie, z ogromnym zainteresowaniem, jakby mnie nigdy nie widzial. Zeszlam do niego na dol i zaczelam sie smiac, co on tam zobaczyl. Ale on na moje zejscie nie zareagowal, nadal gapil sie w miejsce, gdzie stalam chwile temu. Wujek zaczal sie smiac, ze pewnie pajaka zobaczyl, ale mnie nie wydalo sie to zabawne, kiedy kot jeszcze kilka razy sie tak zachowal.
Tak, tak, niby "glupi" kot, ale ja sadze, ze zwierzeta widza i czuja to, czego my nie potrafimy. Nie twierdze, ze za mna stala zjawa, ale cos jednak musialo tam byc.

Kiciula

Osobiście w duchy i takie tam nie wierzę. Czasami wydaje mi się, że będąc sama w pokoju coś zaczęło się ruszać, ale to tylko wytwór mojej wybujałej wyobraźni.

adorable

Osobiście nigdy nie widziałam ducha ani żadnej zjawy, czego wcale nie żałuję.. aczkolwiek kiedyś [miałam wtedy 9 lat], w domu była tylko moja mama, dwie ciocie i babcia.. Usłyszały pukanie, więc moja mama wyszła przed dom, ale nikogo nie ujrzała, więc uznały, że się przesłuchały. Po kilku minutach sytuacja znowu się powtórzyła, wtedy trochę się zaniepokoiły. Gdy stało się tak trzeci raz, zamknęła dom.. Nocą zmarła moja babcia.. Może to był przypadek.. a może właśnie po babcię "przyszedł" mój nieżyjący dziadek, a jej mąż, albo śmierć..?

Łoś

Dla człowieka wierzącego, jakim jestem, istnienie duchów jest faktem.
Zależy też o czym się myśli mówiąc <duch>. Duch to dla mie dusza, anioł lub szatan.
Osobiście stale doświadczam obecności Boga, Ducha Św., Jezusa jak i Aniła Stróża.
Z duszami zmarłych się jeszcze nie zetknęłam.

Na pewnym noclegu, na pielrzymce natomiast, duszę zmarłej kobiety widziała moja koleżanka. Duch stał przy łóżku. Dziewczyna zamknęła oczy i nie otwierała już do rana. Nazajutrz opowiedziała wszystko gospodyni. Okazało się, że w łóżku, w którym koleżanka spała zmarła matka gospodyni. Ot ,może przyszła sobie popatrzeć na pielgrzymów? ...