www.forummlodziezowevic.fora.pl

adorable

Mijają kolejne dni, a my jesteśmy coraz starsi. Jak to jest z wami? Czy z niecierpliwością oczekujecie osiemnastki, świstka papieru, który oznajmia, że jesteście pełnoletni i macie dostęp do wszystkiego? Czy może wolicie mieć lat mniej niż osiemnaście i być na tyle dorosłą osobę, że możecie robić co chcecie, ale nie mieć zbyt wielu obowiązków, bo za młodzi?

[Autor: mart z FVG]

Tak od siebie - co rozumiecie pod słowem "dorosłość"? Czy zgadzacie się, iż 'dorosły' nie oznacza 'dojrzały', a bywa, że 'dojrzały' nie oznacza 'dorosły'?

ksetvip

to ja tylko na to drugie: dorosły rzadko oznacza dojrzały - przykład: ładnych paręnaście milionów Polaków, którzy sami nie wiedzą, czego chcą i regularnie (zazwyczaj) co 4 lata nie idą do wyborów lub idą i głosują na tych, co im obiecują gróżki na wjeżbje.

albo udowadniają swoją emocjonalno-kulturalną ignorancję i niedojrzałość oglądając "Gwiazdy grają w bierki pod wodą", tudzież filmy w stylu "Nigdy więcej w życiu", albo nie wierzą, że dr Burski nie jest lekarzem (pomimo że sam widziałem go w mundurze! ja już nie wiem... i raz jest mężem Zosi, a raz jej siostry - tak, tak, moja mama ogląda na złe i na najgorsze)

Krzyś

Uważam, że dorosły człowiek, to taki, który na siebie potrafi zarobić. A dojrzały wtedy, gdy podejmuje decyzje z pełną odpowiedzialnością i tzw. "wyobraźnią". Dorosły powinien być dojrzały. Rzadko się zdarza, żeby 18 letni człowiek taki był.

Hahn

Lady_Ewa · Wysłany: Pią 22:01, 06 Mar 2009 Temat postu:

często jest tak, że 15-latka potrafi się lepiej zachować niż 25-latka.
ja uważam że dojrzałośc człowieka zależy od środowiska w jakim żył, od ludzi, społeczeństwa.
kurde .
według mnie dojrzały człowiek to ten, który wie kiedy może żartować a kiedy nie. to ten, który wie co mu wolno, a co nie. dojrzałość objawia się w takich krytycznych sytuacjach typu ciężka sytuacja rodzinna, a nie np. pytanie: czy iść na dyskotekę czy do kina...

adorable

Temat założyłam, gdy byłam niepełnoletnia. Teraz mogę wypowiedzieć się jako 'dorosła' osoba: szczerze powiedziawszy, czekałam na ukończenie 18 lat z niecierpliwością, jednak im było bliżej urodzin, tym bardziej ochota była coraz mniejsza. Niewiele w moim życiu się zmieniło.. Największym plusem jest chyba to, że mogę legalnie pić alkohol. Razz

Większych zmian nie zauważyłam.

Miśka

A ja chce tego świstka.
Dla alkoholu, też.
Ale głownie z powodu niezależności jaką mi daje, zarówno obyczajowo jak i prawnie.